Site icon Sportujesie

Jesienny jagielnik dyniowy w aromacie korzennym

Gdy wieczory coraz dłuższe a za oknem zimno wtedy jest wymarzony czas na jagielnik z dynią i przyprawami korzennymi. Idealny do herbaty z imbirem. Zatem zabieramy się do pracy poniżej przepis na jagielnik.

Jagielnik z dynią

Składniki na formę 16 cm:

masa jaglana

masa dyniowa na wierzch

Sposób wykonania jagielnika z dynią:

Zaczynamy od zrobienie puree a dyni. Najlepiej kupić dynię Hokaido bo najmniej roboty z nią 🙂 Skórka dyni Hokaido jest jadalna więc nie trzeba jej obierać tylko umyć, pokroić na ósemki pozbyć się nasion i wsadzić do piekarnika. termoobieg 180 stopni na tak długo by dynia była miękka. Potem wyciągamy i miksujemy na gładką masę. Czekamy aż ostygnie. My potrzebujemy mniej więcej szklankę jak będzie więcej wsadzamy do woreczka strunowego i po ostudzeniu do zamrażarki na kolejne ciacho 🙂

Zanim jednak zmienimy dynię w puree minie trochę czasu dlatego proponuję zacząć od tej czynności a w międzyczasie robić resztę.

Drugim etapem jest zalanie wrzątkiem daktyli i nerkowców.

Trzeci etap to przepłukanie kaszy jaglanej zimną wodą, zagotowanie 2 szklanek wody i wrzuceniu tam kaszy, zmniejszając gaz. Całość mieszamy od czasu do czasu – u mnie zajęło to ok 30 minut. Trzymamy na piecu aż kasza wchłonie całą wodę i będzie suchą papką.

ok teraz możemy zająć się przygotowaniem spodu.

Spód – mielimy migdały, dodajemy amarantus i olej a na koniec wylewamy wodę z daktyli i dodajemy daktyle. Chwytamy mikser i mielimy wszystko na gładką masę po czym wylewamy do formy uprzednio wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawiamy do lodówki.

Sprawdzamy czy dynia nam się nie przypala 🙂

Teraz czas na masę jaglaną.

Jeśli kasza wchłonęła całą wodę i teraz jest suchą gładką masą oznacza to, że jest gotowa przeistoczyć się w serce naszego ciasta. Wylewamy wodę z nerkowców a orzechy przerzucamy do pojemnika, w którym je zmielimy razem z 2-3 łyżkami kaszy. Oczywiście mielimy na gładką masę dodając cytrynę i syrop daktylowy. Sprawdzamy smak. Jak jest ok można ale nie trzeba, ja jednak dodałem 3 łyżeczki agar-agar, który najpierw mieszam z odrobiną zimnej wody i wlewam do masy. Następnie całość na moment na gaz by podgrzać i energicznie mieszać łyżką by się nie przypaliło i by wymieszać składniki.

Wyciągamy spód z lodówki i wylewamy na niego masę. Znów schładzamy. Mi wystarczyła niecała godzinka.

W tym czasie zajmujemy się dynią na torcie 😉

Do naszego puree dyniowego dodajemy syrop daktylowy, olej kokosowy oraz przyprawy. Mieszamy składniki. Agar-agar rozpuszczamy w zimnej wodzie i wlewamy do masy dyniowej. Wsadzamy na gaz i energicznie mieszamy aż się zagrzeje całość.

Pozostaje już tylko wylać masę na wierzch sztywnego jagielnika. Całość schładzamy. Ja robiłem to na koniec dnia więc ciacho wylądowało w lodówce na noc a rano po śniadaniu do kawy podałem je z posypką ze skórki pomarańcza i pestkami dyni.

Smakuje wyśmienicie a po zjedzeniu zostawia na długo intensywny i miły posmak.

Smacznego !

Exit mobile version