czy macie już zaplanowane wakacje ? Jeśli nie to mam propozycję – Teneryfa !
Łatwo i tanio można się tam dostać a na miejscu jest piękny wulkan będący jednocześnie najwyższym szczytem Hiszpanii. Proponuję Wam bieg na szczyt tego wulkanu. Na zachętę zdjęcia z mojego biegu wraz z trasą – pamiętajcie by się zaaklimatyzować i załatwić wcześniej pozwolenie wejścia na szczyt, załatwia się to przez internet – pozwolenie wejścia na szczyt el teide
Na tej stronie znajdziecie też link do mapek ze szlakami – szlaki na el teide ja biegłem trasą nr 7
Co do aklimatyzacji – ja zrobiłem tak, że na szczycie byłem dwa dni wcześniej przed biegiem, jest pewien myk by załatwić sobie pozwolenie (normalnie można wejść raz). Podczas rezerwacji terminu wejścia na szczyt el Teide raz podajecie dane z dowodu osobistego a raz z paszportu i dzięki temu macie dwa pozwolenia 🙂 Pamiętajcie, że trzeba mieć wydrukowane pozwolenie i dany dokument tj. paszport lub dowód osobisty ze sobą.
Bez aklimatyzacji osobiście bym nie wbiegał, nie dałbym rady – pamiętajmy, że 3000 m to pierwszy próg choroby wysokościowej, nie ma żartów.
Na szczycie widoki są takie 🙂
A co poza tym na Teneryfie ? Jest tam pięknie, terenów do biegania jest cała masa. Cały park el Teide nadaje się do tego wyśmienicie. No i można też po prostu tam restować 🙂